Maj zaczął się owocnie jeśli chodzi o perełki na vinylu. Poniżej to co udało mi się upolować, jest tego trochę, całe "oczko" Sporo jest włoskich jak i szwedzkich wydań co cieszy najbardziej.

   

   

 

Mimo że w tym roku Święta wielkanocne są nie takie jak byśmy sobie wymarzyli, po prostu jakieś inne (zostańcie w domu), życzę Wam dużo zdrówka, smacznego jajka i mokrego dyngusa. Najbardziej jednaki tego aby wszystko wróciło do normalności. Pozdrawiam Cyberiusz.